sobota, 20 lipca 2013

Rozdział 30

Obudziłam się ze strasznym bólem głowy leżałam na ziemi a głowę miałam opartą o tors Kendalla wszyscy spali wstałam i pierwsze co zobaczyłam to Jamesa leżącego na Carlosie wzięłam szybko aparat kiedy zrobiłam im zdjęcie obudzili się.







-Co ty robisz zapytał James.
-Robię wam zdjęcie bardzo ładnie razem wyglądacie.
-Co czemu ty leżysz na mnie zapytał Carlos i zrzucił z siebie Jamesa.
-Ała to bolało powiedział obrażony James.
-James nie ma co się obrażać po prostu warzysz 100 kg i dlatego Carlos cię z siebie zrzucił.
-Jo jesteś wredna.
-Co ja nie ja jestem aniołem.
-Ta a tak w ogóle  co się tu stało.
-Nie wiem trzeba wszystkich obudzić.
-Ok zaczęliśmy budzić całą bandę nikt już nie spał prócz jednego blondyna.
-Jo czemu Kendall jeszcze śpi zapytał James.
-Bo nie chce mu się wstać.
-No to zrób z nic coś.
-Ok Kendall James zepsuł ci tą nową gitarę którą sobie kupiłeś.
-Co Kendall wstał tak szybko jak gdyby nigdy nic i chciał się rzucić na Jamesa.
-Kendall spokojnie żartowałam twoja gitara jest cała ale nie chciałeś wstać więc musiałam coś wymyślić.
-Ale czemu na mnie powiedział James.
-Bo ty mnie pośpieszałeś.
-Jasne a czy ktoś coś pamięta.
-Nie powiedzieli wszyscy.
-Jo a ty tak czasem nie nagrywałaś tego wszystkiego.
-Tak chyba tak.
-No to dawaj obejrzymy.
-Ok powiedziałam podając im kamerę James szybko ją włączył  i już mogliśmy widzieć co wyprawialiśmy poprzedniego dnia.
Nagranie z Kamery.
-Jo co ty robisz powiedział Kendall.
-Nagrywam was.
-A to fajnie nie będę miał problemu by dowiedzieć się co robiłem powiedział podchodząc do kamery.









-Co ty robisz zapytałam rozbawiona.
-Bawię się.
-Aha idź może zobacz czy nie ma cię w kuchni.
-Dobra powiedział i poszedł.
-Logan co ty tak sam siedzisz.
-Tak sobie Camil tańczy z Dustinem.
-A czyli cię zostawiła.
-No ale to nic.
-Jo.
-Co.
-Daj mi na chwilę kamerę.
-Ok powiedziałam i podałam mu kamerę.
-To ja idę pa.
-Ale Logan nie dokończyłam bo poszedł postanowiłam iść za nim poszedł do 
góry weszłam za nim do pokoju stał tam Kendall.
-Co wy robicie.
-Nic.
-Jak to nic w coś ty się ubrał.
-Jetem lekarzem.
-Serio.
-Tak.
-Logan nagraj nowego doktorka. 
-Jo co ty o tym myślisz powiedział Logan.
-Jest super choć nie widzę cię Kendall jako doktora.
-Też cię kocham.
-Tak a gdzie Carlos i James.
-Tu powiedzieli.
-Łał a co ey tu tak szybko.
-Chcemy coś nagrać.
-Co.
-Za chwilę gadajcie sobie spoko.
-Ok.
-I co przegrałeś już jest 01.20 a ty się już upiłeś.
-Nie jestem wciąż trzeźwy.
-Aha w pewnym momencie usłyszałam.
-Kendall i Jo są tacy szczęśliwi.












-Czy wszyscy to widzą oni się straszne kochają on Kendall przytul Jo












-James przestań.
-No przytul ją.
-OK.













-Wy naprawdę jesteście pijanie.
-Możliwe powiedzieli i zaczęli się śmiać.
-Ta chodźcie na dół.
-Ok zeszliśmy na dół zaczęłam nagrywać Carlosa który pił na upadłego.
-Co wy robicie.
-Gramy kto więcej wypije.
-Aha powiedziałam i poszłam usiąść na fotel.
-Dowiedziałam się,że mój facet woli wódkę ode mnie powiedziałam do kamery .









Jo co ty robisz zapytała Camil.
-Gadam do kamery.
-Pijana.
-Nie samotna.
-Aha.
-Dziewczyny chodźcie zagrać w butelkę.
-Ok i w tym samym momencie wyłączyła się kamea.
-Ej co jest powiedział James.
-Bateria mi padła.
-Wiesz co i nie nagrałaś całej reszty.
-Nagrać nie nagrała ale zrobiła nam zdjęcia powiedział Kendall trzymając mój aparat.
-O to pokarz nam je.
-Ok powiedział zaczęliśmy oglądać zdjęcia było ich mnóstwo.
-Łał one są piękne ty to masz talent do robienia zdjęć.
-Dzięki cały dzień przesiedzieliśmy oglądając zdjęcia i lecząc kaca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz