środa, 24 października 2012

Rozdział 1

Obudził mnie blask wschodzącego słońca. Poszłam się ubrać i załatwić sprawy toaletowe,zeszłam na dół aby zrobić śniadanie stanęłam przy lodówce i postanowiłam że zrobię zapiekanki , usłyszałam że na dół schodzi Camil.
-Cześć co tu tak ładnie pachnie.
-Cześć zapiekanki.
-O jak fajnie.
-A co dziś robisz zapytałam.
-No jadę na zakup a potem do Mari.
-A to fajnie.
-A morze chcesz zemną  jechać.
-Nie wiesz dzięki zostanę w domu.
-Ok jak chcesz zaczęłyśmy jeść po zjedzeniu Camil wybyła z domu a ja zostałam sama posprzątałam i poszłam do parku,położyłam się na kocu i leżała.Po 10 min poczułam że coś mi na kolana się położyło spojrzałam na nie i zobaczyłam prześliczną świnkę.

-Cześć śliczna co ty tu robisz zapytałam,nagle usłyszałam wołania
-Yuma gdzie jesteś podbiegł do mnie jakiś chłopak.
-Przepraszam cię za nią ona po prostu lubi znikać.Powiedział przystojny blondyn.
-Nic nie szkodzi jest bardzo słodka Yuma ładne imię tak samo jak Yuma od Kendalla z Big Time Rush.
-Znasz ten zespół.
-Tak lubię go powiedziałam.
-A kogo najbardziej.
-Ale pytanie najbardziej lubię Kendalla ma piękny głos.Wstałam i oddałam chłopakowi jego świnkę.
-A to dobrze wiedzieć popatrzałam się na niego i zapytała.
-Chwila czy to ty nie jesteś Kendall z Big Time Rush.
-No wreszcie zauważyłaś a jak ty masz na imię.
-Jo ale dlaczego zapytałeś kogo najbardziej lubię.
- Tak po prostu lepiej wiedzieć .
-Tak masz rację  zaśmiałam się.
-Ja zawsze mam rację a tak w ogóle  po wiec chciała byś poznać resztę moich przyjaciół.
-No pewnie że tak ale moja przyjaciółka też chciała by was poznać.
-No to choć po nią i idziemy do mnie.
-Ok doszliśmy do domu otworzyłam drzwi i zobaczyłam siedzącą Camil.
-Camil mam dla ciebie niespodziankę.
-Jaką krzyknęła Camil.
-Kendall zawołałam chłopaka stojącego na dworze.Przyszedł staną obok mnie.
-Łał to jest Kendall z Big Time Rush miło mi cię poznać jestem Camil.
-Mi ciebie też miło poznać idziemy.
-Tak chwila pójdę tylko po aparat.Pobiegłam na górę -Już powiedziałam schodząc na dół.
-A po co ci aparat zapytał Kendall.
-No chce zrobić parę zdjęć wam.
-Ach ok chodźcie ,poszłyśmy z Kendallem i zobaczyłyśmy piękną wille.

-Łał to wasza piękna willa zapytała Camil.
-Tak to nasze chłopaki zawołał Kendall
 -Co zapytali schodząc na dół.
-Przedstawiam wam Jo i Camil.
-Miło mi was poznać podszedł do nas brunet o dłuższych włosach ja jestem James to jest Logan a to Carlos.
-Miło nam powiedziałyśmy we dwie.
-Może wejdziecie do środka zapytał James.
-Jasne powiedział Camil.
-Jo mogę z tobą porozmawiać,zapytał Kendall
-Jasne.
-No to chodź do parku powiedział zadowolony.Szliśmy tak przez 10 min w ciszy aż nagle Kendall zapytał.
-Jo powiedz mi masz chłopaka.
-Nie jestem sama.
-Wiesz muszę ci coś powiedzieć.
-Co się stał.
-Nic oprócz tego ,że ja się w tobie zakochałem.
-Tak od pierwszego wejrzenia zapytałam zdziwiona.
-Tak.
-Ja cię też Kocham powiedziałam szczęśliwa.
-Zostaniesz moją dziewczyną.
-Tak!!!! krzyknęłam,pocałowaliśmy się.
-To wracamy zapytał Kendall pokiwałam głową wróciliśmy do domu,gdy weszliśmy wszyscy za czeli nam klaskać.
-Co jest czemu klaszczecie zapytał Kendall.
-No bo jesteście parą gratulacje.
-Skąd wiecie zapytałam nie pewnie.
-Poszliśmy za wami i podsłuchaliśmy mamy nawet zdjęcie jak się całujecie.
-Co pokarz mi to Camil,dała mi aparat i zobaczyłam tam nasze zdjęcie.
-No wiecie co musieliście zapytał Kendall.
-Tak odpowiedzieli razem.
-Ok niech wam będzie jesteśmy parą powiedziałam razem z Kendallem.
-No to teraz zdjęcia powiedział James i zabrał mi aparat,pierwsze zdjęcie było moje i Camil.

-Ale ślicznie zdjęcie powiedzieli chłopaki.
-Pokarz podeszła do Jamesa.
-Nie do puki nie skończymy.
 
-To też jest śliczne będziecie miały bardzo dużo zdjęć z nami . Powiedział Kendall.
-Daj cię mi teraz ja zrobię wam zdjęcie powiedziałam i wzięłam aparat.

-No i mamy powiedziała Camil.
-Jeszcze nie wszyscy ja nie miałem zdjęcia z żadną z was powiedział James.
-Dobra zrobię wam zdjęcie ustawcie się.
 
-No widzisz James i nawet ty wyszedłeś pięknie.

-Mamy was razem.

-Jo i Jamesa też mamy.
-Dzięki za super zdjęcia mogę jeszcze zrobić zdjęcia psom.
-Jasne powiedział James. 
-A jak on ma na imię.
-Fox odpowiedział mi James.
-Ślicznie a ten drugi.
-Sydney powiedział Carlos.
-Też ślicznie.

-My już musimy iść pa pocałowałam Kendalla w usta razem z Camil wyszłyśmy z domu doszłyśmy do domu umyłyśmy się i poszliśmy spać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz